My, myself & Alaska

Kamila Kielar

Samotna wyprawa rowerem przez Alaskę to nie tylko próba zmierzenia się z samym sobą, alaskańską surowością czy sportowe wyzwanie. To przede wszystkim chęć odkrycia jak naprawdę żyje się za Ostatnią Granicą, kim są ludzie, którzy decydują się na mieszkanie bez wygód, oraz ile jest prawdy w krążących o Alasce legendach.
Podczas całej wyprawy udało mi się przemierzyć cały stan dokładnie w poprzek – z samej północy, znad Oceanu Arktycznego, aż do ostatniej na południu miejscowości Półwyspu Kenai, Homer; w sumie niespełna 4 tysiące kilometrów. Ale moja podróż to nie tylko droga – rowerem czy autostopem, bo w drodze najważniejsi są ludzie i ich historie, tutaj tak bardzo przesiąknięte północnym klimatem. Te, które usłyszałam, przebiły jakiekolwiek wcześniejsze wyobrażenia oraz wiele z tego, co wcześniej znalazłam w książkach. Jeszcze długo będą materiałem inspirującym do kolejnych reportaży, przemyśleń oraz podróży.
Kolejnym ważnym elementem i celem podróży było fotografowanie Alaski – żeby odkryć dla siebie i innych jej bajeczny, ale i niełatwy wymiar.

Prezentacja_Me, myself&Alaska_KKielar